Iluzjonista tasuje talię kart. Nie są to zwykłe karty do gry. Na awersach mają nadrukowane cyfry. Od 0 do 9. Karty otrzymuje jeden z widzów; ogląda je i wedle uznania tasuje. Może tego dokonać kilku widzów. Gdy ostatni z nich skończy tasować talię, kładzie ją na dłoni iluzjonisty. Ten z kolei demonstruje widzom statyw, który ma cztery miejsca oznaczone cyframi lub literami. W każde z tych miejsc iluzjonista wkłada pakiety składające się z czterech kart każdy, biorąc je z wierzchu potasowanej przez widzów talii.

Następnie trzech widzów z sali decyduje o eliminacji poszczególnych pakietów. Cztery karty z pakietu, który pozostał zostają rozłożone pojedynczo na czterech miejscach statywu. Mimo, że karty zostały wybrane drogą wielokrotnej eliminacji z potasowanej talii, to cyfry te wskazują czas – odpowiednią dla każdej chwili godzinę. Widzowie kontrolują to na swoich zegarkach, co wprawia ich w bezgraniczne zdumienie.

Jest to jeden z najlepszych tricków stworzonych przez Arsène Lupina w oparciu o bardzo mało znany w świecie iluzji sekret.

Karty plastikowe.